CIEKAWOSTKI

Strona poświęcona wojnie na dalekim wschodzie, obejmującej zmagania armii i marynarki Cearstwa Japonii oraz Stanów Zjednoczonych.

Myśliwiec P-38 z wyspy Attu

Wyspa Attu należy do grupy Wysp Bliskich, w archipelagu Aleutów. Jest najdalej na zachód wysuniętym punktem Stanów Zjednoczonych. Powierzchnia wynosi 892.8 km². Obecnie mieszka na niej około 20 osób, żyjących w osadzie Attu Station.
Podczas II wojny światowej opanowana została przez wojska Japonii w dniu 7 czerwca 1942 roku. Wraz z pobliską wyspą Kiska, zdobytą w tym samym czasie, stanowiła jedyną część rdzennych Stanów Zjednoczonych okupowaną przez wrogie wojska podczas wojny. Utrata wysp była dużym ciosem dla Amerykanów, głównie ze względów psychologicznych bo niezamieszkałe wyspy nie miały większej praktycznej wartości dla obu stron. 11 maja 1943 na wyspie wylądował aliancki desant. Japoński garnizon wyspy stawiał opór do 29 maja. Fragment wyspy Attu Jednym z najbardziej charakterystycznych elemntów krajobrazu tej wyspy, prezentowanym na zdjęciach jest widok wraku amerykańskiego samootu spoczywającego na podmokłym terenie. Wrak wydaje się na stałe zespolonu z otaczającym go terenem. Resztki ogona tkwią w pobliskim strumieniu. Kadłub i stabilizatory noszą ślady kilku przestrzelin. Nie ma takiej osoby, która oglądając wrak nie zastanawiała się nad historią tej maszyny i losami jej pilota.

Bob Leavitt i Jonathan Hake z 11th Air Force bazującego w Elmendorf poznali historię P-38 i jego pilota. Jest to jedna z wielu aleuckich historii, która na szczęście ma dobre zakończenia.

Był styczeń 1945 roku. Podporucznik Robert L. Nesmith wystartował z lotniska Alexai Point na Attu, jako trzeci pilot czterosamolotowej formacji mysliwców P-38. Jego samolot nosił numer 13400. Cała formacja leciała na niskim pułapie wzdłuż wyspy kiedy podpułkownik Nesmith znalazł się zbyt blisko ziemi pokrytej śniegiem. Ze swojego kokpitu mógł zobaczyć trawy pokryte warstwą śniegu. Szybko zareagował prubując zwiększyć wysokość. Jednakże manewr ten się nie udał i samolot zachaczył o podłoże. Pilot zobaczył jak jeden z silników oderwał się od skrzydła. Nesmith miał nadzieję, że uda mu się powrócić na lotnisko na jednym silniku. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę, że drugi silnik stracił śmigło. W momencie całego zdarzenia prędkość samolotu wynosiła około 300 mil na godzinę.

Fragment wyspy Attu Jego samolot szybował raz wznosząc się raz opadając, aby zakończyć lot bardzo gładkim lądowaniem. Bez żadnych większych obrażeń, Nesmith wydostał się z samolotu. "Wydostałem się z samolotu i zacząłem biec" wspominał Nesmith. Bał się, że samolot w każdej chwili eksploduje. Pilot udał się w stronę brzegu i tam oczekiwał na przybycie łodzi ratunkowej. "To nie był mój najlepszy dzień na latanie" wspominał. "Nie jestem zbytnio dumny z tego co się stało. Po całym zdażeniu zapytano mnie czy chcę zostać uzmieniony. Odpowiedziałem, że nie. Następnego dnia byłem znów w powietrzu".
Nesmith powrócił do latania i kontynuował swoją karierę w lotnictwie do 1960 roku, kiedy przeszedł na emeryturę.






Fragment wyspy Attu Fragment wyspy Attu
Fragment wyspy Attu Fragment wyspy Attu

W czerwcu 1999 roku odbyła się operacja wydostania wraku z wyspy i przewiezienia jego do Elmendorf w celu odrestaurowania. Grupa ochotników pracowała ponad dwa lata, aby odremontować P-38. Obecnie myśliwiec podporucznika Roberta L. Nesmitha zdobi pomnik niedaleko Heritage Park w Elmendorf. Poniższe fotografie przedstawiają akcję odzysku P-38 z Attu.

Fragment wyspy Attu Fragment wyspy Attu
Fragment wyspy Attu Fragment wyspy Attu